sobota, 22 października 2011

Moja pierwsza Dyńka :)

Tak, tak proszę Państwa to moja pierwsza Halloween'owa zakochana dynia. Jestem z niej bardzo dumna, choć rozmiarami nie jest większa od pudełka z zapałkami jest dla mnie czymś przesłodkim i cieplutkim w ten zimny październikowy dzień.
Przy odrobinie czasu, będzie miała jeszcze dziś zrzędzącą zawieszkę dyniowatą ale to zobaczymy czy zdążymy razem z igiełką :)

niedziela, 4 września 2011

Jesień idzie...

...i przyszła nie tylko jesień ale i pora na mój blog. Zbierałam się zbierałam no i zebrałam co z tego wyniknie zobaczymy.